Bydgoski Mózg to jedno z najbardziej kultowych muzycznych miejsc w Polsce. Miejsce narodzin rozimprowizowanej formy jazzu zwanej yassem, której historia nieodłącznie wiąże się także z pionierską formacją Trytony. Czas pokazał, że bydgoskie środowisko muzyczne odnalazło w Mózgu swoją przystań i artystyczną ostoję. Powołanie do życia stałego, regularnie odbywającego się festiwalowego wydarzenia było już tylko kwestią czasu.

fot. Krzysztof Paw

Wszystko zaczęło się od niepozornego przedsięwzięcia artystycznego zorganizowanego jeszcze pod koniec lat 90. pod nazwą Festiwal Muzyki Wstydliwej. Ta artystyczna komitywa gdańsko-bydgoska mocno wpłynęła na dalszy ciąg organizacyjnych działań. Sławek Janicki, organizator i (nomen omen!) mózg festiwalu wspomina: „liczyć festiwale zaczęliśmy od roku 2000, kiedy to pojawiła się nowa nazwa, Festiwal Muzyka z Mózgu”. Impreza zyskała stały punkt w kalendarzu koncertowym w Bydgoszczy i skupiała oraz prezentowała najciekawsze trendy i artystów spod znaku muzyki improwizowanej.

fot. Krzysztof Paw

Festiwal nie koncentruje się tylko na muzyce. Sztuki wizualne stanowią ważny składnik wydarzeń, przenikają się wzajemnie, wzbogacając ogólną ofertę programową. Dlatego też na festiwalu mogą się pojawić działania teatralne, performance’y, wystawy malarskie czy fotograficzne. Wszystko to nie zawsze jest łatwe i proste na poziomie przyswajalności, ale jak podkreśla Sławek Janicki: „tak chcę ten festiwal robić i tak go robię”.

fot. Krzysztof Paw

Wśród artystów, którzy pojawili się już na festiwalowej scenie, były postacie o różnym poziomie rozpoznawalności: od Marca Ribota i Billy’ego Banga po Wiliama Parkera i Marka Feldmana. Z polskich muzyków swoje koncerty zagrali m.in. Mikołaj Trzaska, Joanna Duda czy pianistyczna performerka Barbara Drazkov. Wszystko to w aurze bezkompromisowości, dbałości o wyjątkowość wizualnego przekazu i artystyczną oryginalność. Być może właśnie te czynniki decydują o tym, że Mózg Festival w swojej już dwudziestoletniej historii należy do grupy najciekawszych i najbardziej odkrywczych wydarzeń festiwalowych w Polsce.

Andrzej Winiszewski