Płyty Recenzja

Anna Jopek – Insight

Obrazek tytułowy

(Alpaka Records, 2022)

Katalog Alpaka Records co rusz zaskakuje świeżością brzmienia. Nie ulega wątpliwości, że bezkompromisowość jest podstawową cechą kolejnych albumów sygnowanych szyldem trójmiejskiej oficyny. Choć trudno wskazać wspólny mianownik tych nagrań, to wyraźnie słychać, że coraz częściej o ich stylu decyduje elektryczne brzmienie gitary czy syntezatorów. Tym bardziej zaskakujące wydawało się „wzięcie pod skrzydła” wytwórni Anny Jopek (fortepian, pianino z moderatorem, kompozycje), która na tym tle jawi się jako klasycznie usposobiony ewenement.

Kiedy jednakzagłębić się w szczegóły twórczości pianistki, okazuje się, że jej podejście do muzyki jest bardzo oryginalne. Doskonale uosabia to kompozycja Oj, Chmielu. Każdy miłośnik jazzu momentalnie odnajdzie tu echa wielkiego standardu Wayne’a Shortera Footprints, jednak jego aranżacja ma zaskakujący przebieg. Jak się okazuje, utwór jest mieszanką znanego motywu z najstarszą obrzędową pieśnią weselną!

Podobny proces miał miejsce przy komponowaniu kończących album dwóch Chorałów – one również swój fundament miały w ludowym repertuarze. Na tym właśnie opiera się siła Insight. Kompozytorka swobodnie żongluje inspiracjami, niezależnie od tego, czy pochodzą one z lokalnego folkloru, czy światowego kanonu. Wyraźnie słychać przy tym wielki szacunek do klasycznej pianistyki. W mediach społecznościowych artystka wskazała Claude’a Debussy’ego jako jednego ulubionych twórców, a w wypowiedziach prasowych podkreślała uznanie dla nauczycieli fortepianu z gdańskiej Akademii. Zupełnie nie zdziwiło mnie umieszczenie wśród podziękowań na okładce płyty Sławka Jaskułkego, bo w otwierającym utworze Impressions pojawia się tak charakterystyczny dla niego modulator w pianinie.

Mimo tych licznych nawiązań nie sposób odmówić Jopek wypracowania własnego głosu. Tytuł płyty oznacza „wgląd” (w siebie), jest to więc materiał na wskroś osobisty. Pianistka operuje ciepłą, nostalgiczną barwą, a jej gra jest subtelna i niespieszna. Znakomicie dysponuje przestrzenią, dając miejsce partnerom do realizacji jej pomysłów. Właśnie jako kompozytorka, liderka imponuje tu szczególnie i trzeba przyznać, że miała znakomitą wizję tego materiału. Świadomie zrezygnowała z jazzowej sekcji rytmicznej, uzyskując większą różnorodność brzmienia zespołu.

Album ma bardzo kameralny wydźwięk – w większości towarzyszy jej jedynie Jakub Klemensiewicz (saksofon sopranowy, saksofon tenorowy, klarnet), który jest również współautorem kompozycji tytułowej. Z czasem dołączają do nich kolejni goście – Adam Skorczewski (trąbka) i Michalina Sokołowska (wiolonczela). Co prawda ich instrumenty nie mają tak istotnego wpływu na melodię jak saksofon, niemniej piękno znakomitej kompozycji Nonna opiera się właśnie na udziale wiolonczeli, a wspomnianych już Chorałów na dialogach z trąbką.

Pisząc o zdziwieniu towarzyszącym wydaniu takiego albumu jak Insightprzez wytwórnię Alpaka Records, utwierdziłem się w przekonaniu o niezwykłym charakterze tego dzieła. Dziś nie sposób wyobrazić sobie polskiej sceny muzycznej bez jego katalogu, a mowa przecież o całkowicie spontanicznej inicjatywnie, opartej na ideach DIY. Założyciele mają bez wątpienia wspaniałą intuicję i nie boją się zwracać uwagi na projekty, zdawałoby się,odległe od ich autorskich. Cieszy też, że Anna Jopek poszerza skromne kobiece grono tej zmaskulinizowanej społeczności.

Jakub Krukowski

Tagi w artykule:

Powiązane artykuły

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO