! Jazzowa Polska Festiwalowa

Jazzowa Polska Festiwalowa #54 - Festiwal WąbJAZZno

Obrazek tytułowy

Festiwal w Wąbrzeźnie to jedno z tych festiwalowych wydarzeń w naszym kraju, które powstało z czystej chęci i potrzeby realizowania pasji jego pomysłodawców. Wystarczyły pierwsze trzy lata i trzy zrealizowane edycje, aby jazz w 13-tysięcznym Wąbrzeźnie dobrze się zadomowił.

WąbJAZZno to jednak nie tylko impreza koncertowa. W programie każdej edycji pojawia się również taniec, warsztaty muzyczne, projekcje filmowe i wystawy. Wachlarz propozycji jest całkiem szeroki, a dzięki współudziałowi Wąbrzeskiego Domu Kultury – widzów i słuchaczy (nie tylko jazzfanów!) nie brakuje. Tomasz Kraska, współorganizator festiwalu, mówi wprost: „na początku nie wiedzieliśmy, czego się spodziewać i jaki będzie odzew. Obawy były, tym bardziej, że pierwszą edycję rozpoczynaliśmy koncertem muzyki eksperymentalnej w wykonaniu Piotra Damasiewicza”. Jednak ku radości organizatorów publiczność dopisała, formuła festiwalowa (mimo galopującej wówczas pandemii) się sprawdziła i Festiwal WąbJAZZno na stałe zawitał w corocznym kalendarzu kulturalnym miasta.

Mimo niedługiego stażu na festiwalowej mapie, już na samym początku organizatorzy postawili sobie wysoką poprzeczkę, zapraszając uznanych artystów, a co za tym idzie – także nie tanich. Do Wąbrzeźna przyjechali w pandemicznym roku 2022 m.in. Ewa Bem, Marek Napiórkowski i Igor Zakus. Rok później także Atom String Quartet i Anna Maria Jopek z Piotrem Wojtasikiem. Jednocześnie inwencja i pomysłowość organizatorów wyszła daleko poza ramy standardowego festiwalowego formatu: zajęcia dla dzieci, warsztaty, parady uliczne, spotkania autorskie, rozmowy i projekcje filmowe, a do tego pikniki rodzinne, muzyczne plażowanie – jak na młodą kilkudniową inicjatywę jazzowego wydarzenia to naprawdę niezwykle dużo.

Może jednak to właśnie ta różnorodność sprawiła, że już trzy pierwsze festiwalowe edycje wystarczyły, aby impreza się przyjęła, zintegrowała lokalną i regionalną społeczność ludzi, którym nie jest obojętne, jak i czego słuchają. Tworzenie od podstaw jazzowej publiczności często dopiero po długich latach przynosi pożądane efekty, ale w Wąbrzeźnie udała się ta sztuka znacznie szybciej. Niech więc WąbJAZZno będzie wzorem dla innych, dopiero debiutujących jazzowych ośrodków w Polsce.

Andrzej Winiszewski

belka_festiwale2023.jpg

Tagi w artykule:

Powiązane artykuły

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO