! News

5 płyt do których chętnie wracam: MACIEJ SIKAŁA

Obrazek tytułowy

Maciej Sikała – saksofonista tenorowy i sopranowy, mający znaczący dorobek w różnych nurtach jazzu i poza nim. Nie boi się wyzwań, co udowadnia współtworząc trio z sekcją rytmiczną, a bez instrumentu harmonicznego, jak również prowadząc septet. Współpracował z czołówką polskiej sceny jazzowej uczestnicząc w wielu ważnych projektach. Dodatkowo jest pedagogiem w akademiach muzycznych w Gdańsku i Bydgoszczy, gdzie na kierunkach jazzowych jest wykładowcą klasy saksofonu.

Dla nas wybrał pięć płyt do których lubi powracać.

(opisy albumów od Redakcji)


John Coltrane Blue Train

John Coltrane Blue Train.jpg

Drugi autorski album Coltrane’a. Płyta, oprócz tego, że jest to dzieło w pełni autorskie, tzn. od doboru muzyków począwszy, a na przygotowaniu materiału skończywszy jest w zasadzie jednym nagranym dla wytwórni Blue Note albumem firmowanym nazwiskiem Coltrane'a. (Fragment recenzji Rafała Garszczyńskiego).


John Coltrane Coltrane Plays The Blues

John Coltrane Plays The Blues.jpg

Album ukazał się w 1962 roku, kiedy Coltrane nagrywał już dla innych wytwórni i powstał z odrzutów z sesji na której nagrał My Favorite Things. Nigdy nie został zaakceptowany jako wydawnictwo przez jego autora. Być może ta płyta to najlepszy nieprzeznaczony do publikacji materiał jaki kiedykolwiek postanowiono wydać… (Fragment recenzji Rafała Garszczyńskiego)


Miles Davis Kind Of Blue

Miles Davis Kind Of Blue.jpg

Jedna z najważniejszych płyt jazzowych wszechczasów. Na pewno absolutnie doskonały był sekstet, który towarzyszył Milesowi w nagraniu: saksofoniści John Coltrane i Cannonball Adderley, perkusista Jimmy Cobb, basista Paul Chambers i pianista Bill Evans. Dla fanów jazzu biblia, kamień milowy i najbardziej jaskrawy dowód geniuszu Milesa.


Wayne Shorter Atlantis

Wayne Shorter Atlantis.jpg

Funk i rytmy rodem z Brazylii dominują na szesnastym albumie w karierze Wayne'a Shortera. Atlantis był pierwszą płytą firmowaną włąsnym nazwiskiem przez Shortera po jedenastu latach przerwy.


McCoy Tyner Inner Voices

McCoy Tyner Inner Voices.jpg

Album z roku 1977, dwunasty nagrany przez pianistę dla wytwórni Milestone. Nagrany z siódemką wokalistów i dwunastką instrumentów dętych. W sekcji rytmicznej zagrali m.in. Ron Carte ri Jack DeJohnette.

Tagi w artykule:

Powiązane artykuły

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO