My Favorite Things (or quite the opposite…): Hidros – wyliczanka
Potężny dźwięk saksofonów. Strumień decybeli stanowiący chwilami trudne wyzwanie dla uszu słuchaczy. I on – wulkan energii w centrum tego wszystkiego. Często już po kilku numerach zlany potem, ale wciąż pełen siły demonstruje publiczności swoją wizję muzyki.
Więcej