Recenzja

Blue Note Records: Beyond The Notes (film)

Obrazek tytułowy

Reżyseria i scenariusz: Sophie Huber, produkcja: Mira Film, Isotope Films, polska dystrybucja: MusiCine, premiera: 2018 r.

Dawno już nie widziałem tak dobrego filmu dokumentalnego, emanującego tak dobrą energią i optymizmem. Na dokument składają się nagrania z początków działalności wytwórni Blue Note, archiwalne fotografie i rejestracja współczesnej sesji nagraniowej, w której uczestniczyły gwiazdy jazzu starszych i młodych pokoleń. Poza sferą wizualną wielkim atutem obrazu jest znakomicie opracowany i odtworzony dźwięk. Polska premiera Blue Note Records: Beyond The Notes w reżyserii szwajcarskiej reżyserki Sophie Huber odbyła się 9 maja w warszawskiej kinokawiarni Stacja Falenica.

Blue Note Records: Beyond The Notes opowiada historię jednej z najsłynniejszych wytwórni płytowych, której płyty są dobrze znane każdemu słuchaczowi jazzu. Firma Blue Note została założona w 1939 roku przez niemieckiego emigranta Alfreda Liona i amerykańskiego pisarza Maxa Margulisa, który wyłożył środki na jej utworzenie. Wkrótce potem Margulisa zastąpił inny niemiecki emigrant, fotograf Francis Wolff. I to właśnie tych dwóch gentlemanów miało doprowadzić do sukcesu i ponadczasowego znaczenia wytwórni. Ponieważ panowie nie znali się na muzyce, roli doradcy w tej dziedzinie podjął się saksofonista Ike Quebec. I już wkrótce potem dla firmy zaczęli nagrywać tacy mistrzowie, jak Thelonious Monk, Art Blakey, John Coltrane, Bud Powell czy Miles Davis.

Oś filmu tworzy sesja sekstetu składającego się z Lionela Louekego, Ambrose’a Akinmusire’a, Marcusa Stricklanda, Kendricka Scotta, Roberta Glaspera i Derricka Hodge’a. Zespół nazwany został na potrzeby wydawnicze Blue Note All Stars, a efektem jego pracy jest płyta Our Point Of View, która ukazała się w 2017 roku (recenzja – JazzPRESS 10/2018). Sesja ta świetnie obrazuje przesłanie wynikające z historii Blue Note. Przez zmienne koleje 80-letniego istnienia firmy muzyka wychodząca pod jej szyldem, mając mocne oparcie w tradycji, sięgała jednocześnie daleko w przyszłość, śmiało eksplorując i wytyczając nowe kierunki. Symboliczne jest tu nagrywanie kompozycji Masqualero, w której obok młodych gwiazd obecnej Blue Note wzięli udział sami Wayne Shorter (kompozytor tego utworu) i Herbie Hancock. Takie spotkanie już samo w sobie przywołuje minione dziesięciolecia i stanowi przy tym idealny łącznik dwóch zasadniczych, przeplatających się składowych filmu.

Film sięga do historii, korzystając ze wspomnień, przede wszystkim Lou Donaldsona, ale także Shortera, Hancocka i Rudy’ego Van Geldera. Wykorzystano też nagrania archiwalne z wypowiedziami kolejnego prezesa firmy – Bruce’a Lundvalla. Opowieści tych osób, pomimo zaawansowanego wieku pozostających wciąż w świetnej formie, przywodzą na myśl pogawędkę w gronie przyjaciół. Wyłaniający się z niej legendarni twórcy firmy i jej legendy – Alfred Lion i Francis Wolff – jawią się jako żywi, pełni dobra ludzie. Barwnym przykładem jest tu opowieść Shortera i Hancocka o tym, jak Francis Wolff zaczynał tańczyć w chwilach, kiedy nagrania nabierały właściwego kształtu. Wprawdzie ten taniec nie miał nic wspólnego z rytmem muzyki, ale, jak wspominają muzycy, „jak Francis tańczył, to nagranie się udawało”.

Muzycy mówią o unikalnej atmosferze i świetnych warunkach stworzonych muzykom przez Liona i Wolffa – swobodzie wypowiedzi, umożliwianiu przeprowadzania prób wszystkich utworów, za które muzycy także otrzymywali wynagrodzenie, możliwości wpływania przez nich na ostateczny kształt nagrania. Wszystko to, a także nadrzędność wartości artystycznej nad celem biznesowym, stworzyło grunt dla muzyki, która wpisała się na trwałe w historię jazzu, a nawet w istotny sposób ją współtworzyła. Lou Donaldson przypomina także, jak Alfred Lion poznał się na talencie Theloniousa Monka i pomimo że jego wyjątkowe i nowatorskie, jak na owe czasy, koncepcje w ogóle nie były rozumiane, wspierał go przez pięć lat pomimo braku sukcesu komercyjnego, łożąc na utrzymanie pianisty.

Do historii Blue Note nawiązują młodzi muzycy tworzący obecnie jej muzyczny wizerunek, podobnie jak aktualny prezes firmy Don Wos. Solidne merytoryczne wsparcie zapewnił filmowi Michael Cuscuna, od 1984 roku pełniący w Blue Note rolę konsultanta i producenta reedycji. Jest on też właścicielem archiwum zdjęć Francisa Wolffa. Dzięki wykorzystaniu tych niezwykłych fotografii twórcy filmu, wykorzystując znakomicie montaż, ilustrują narrację wspomnień artystów, aby przystępnie i atrakcyjnie przybliżyć dawne fakty i najważniejszych muzyków. Jednocześnie pokazuje się, jak powstawały niepowtarzalne, ikoniczne okładki płyt Blue Note, odwołujące się do stylistyki Bauhaus, tworzone przez kolejnego człowieka legendę – Reida Milesa.

Film wyjaśnia przyczyny zawieszenia działalności firmy w 1974 roku. Jej wznowienie pod prezesurą byłego szefa Columbii Bruce’a Lundvalla na nowo przywróciło prestiż tej marki. Podczas tej przerwy doszło do poważnych zmian społeczno-kulturowych. O zjawisku hip-hopu, który z tych zmian wynikał, a dla którego znalazło się miejsce w katalogu odrodzonej wytwórni, opowiadają Ali Shaheed Muhammad i Terrace Martin. Dowodząc tym samym, jak duże znaczenie ma obecnie hip-hop jazz, którą to tezę skwapliwie potwierdza między innymi Robert Glasper.

Optymizmem napawają wypowiedzi młodych muzyków, którzy z ogromnym szacunkiem odnoszą się do tradycji, ale też odważnie sięgają do współczesnych brzmień. To dobrze rokuje na przyszłość, nie tylko legendarnej wytwórni, ale i jazzu w ogóle.


Tekst ukazał się w magazynie JazzPRESS 6/2019

Najbliższe seanse filmu:

  • Białystok: 12 czerwca Kino FORUM
  • Kraków: 13 czerwca Kino Pod Baranami
  • Kielce: 14, 22, 28 czerwca Kino Moskwa
  • Gdańsk: 18 czerwca Kino Kameralne Cafe
  • Poznań: 19 czerwca Kino Muza w Poznaniu
  • Warszawa: 23 czerwca Kino Muranów
  • Wrocław: 30 czerwca Kino Nowe Horyzonty

więcej na: https://musicine.pl/

Tagi w artykule:

Powiązane artykuły

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO