Recenzja

Dean Brown – Unfinished Business

Obrazek tytułowy

Recenzja - opublikowana w JazzPRESS - marzec 2013 Autor: Jerzy Szczerbakow

Nieprzetłumaczalne na polski słowo „groove” (dosłownie: rowek, żłobienie) oddaje to, co gitarzysta Dean Brown wnosi do światowej muzyki spod znaku fusion. Nie jest oszałamiającym wirtuozem instrumentu (a przynajmniej się z tym nie afiszuje), ale udało mu się zostawić swoje tracki na ponad 100 płytach – w tym na czterech nagrodzonych Grammy – różnych gigantów jazzu: braci Brecker, Joego Zawinula, Marcusa Millera, Davida Sanborna, ale nie tylko, bo również Roberty Flack, a nawet samego... Erica Claptona!

W czym leży jego siła? No właśnie w groovie! Groove to puls, to powód rytmicznego przytupywania czy kołysania się do muzyki. Ale groove nie jest samym rytmem. To coś znacznie więcej – groove to rytm połączony z feelingiem.

Prawda jest taka, że to się ma. Albo nie. Coś tam można w sobie wyuczyć lub wypracować. Ale tak naprawdę to cecha wrodzona. Są tacy, co komponują świetne melodie, nowatorsko aranżują, i są tacy którzy mają groove. Dean Brown się z tym urodził. Groove to jego drugie imię. Lista nazwisk muzyków zatrudniających Deana do swoich zespołów (a jest ona dużo, dużo duższa niż przytoczonych powyżej kilka nazwisk) świadczy jak istotnym elementem w muzyce jest właśnie groove.

Pamiętam jak Grzegorz Grzyb opowiadał o sesji z Brownem, bodaj do płyty Jarosława Zawadzkiego: po nagraniu pierwszej partii bębnów przesłuchiwali to razem w reżyserce i Dean mu powiedział: ten fragment musisz powtórzyć, tam płynę razem z muzyką, a tu się potykam, zgubiłeś groove.

To feelingowe „osadzenie” muzyki jest kluczem do tego, co gra i nagrywa Brown na swoich al- bumach, których – wbrew oczekiwaniom – jest niewiele, zaledwie cztery.

Dean Brown oprócz czysto muzycznych doznań, budzi w nas Polakach również ciepłe uczucia dlatego, że przez wiele lat regularnie przyjeżdżał do naszego kraju, nie tylko jako muzyk w projektach gwiazd jazzu, ale jako gość naszych muzyków, zwłaszcza formacji Walk Away Krzysztofa Zawadzkiego, z którą wiele w Polsce koncertował, i z którą nagrał kilka płyt.

Ale na tym związki Deana z Polską się nie kończą. Dla fanów fusion i jazzowego wibrafonu wspaniałą wiadomością było to, że Bernard Maseli, wybitny polski wibrafonista został zaproszony do koncertowego składu nowej formacji Deana Browna. A znalazł się w towarzystwie wyjątkowym, bo oprócz niego i lidera w zespole grają wirtuoz basu – Hadrien Feraud i genialny drummer Marvin „Smitty” Smith.

Ponieważ zespół koncertował po Europie i Japonii od dłuższego czasu wiadomo było, że kwestią czasu będzie rejestracja materiału w studio. I tak się właśnie stało, a „Niedokończone sprawy” są już na rynku, zespół zawita do Polski wiosną tego roku (niestety na razie tylko na dwa koncerty i warsztat na zachodzie i południu kraju).

Jaką płytą jest Unfinished Business? To kawał świetnego grania spod znaku fusion. Są wycieczki w różne strony (bluesa czy latino), ale tak naprawdę chodzi o znakomicie zagrane, bujające utwory, wspaniałych muzyków i bezkompromisową radość. Jest energia, sekcja dęta jest prawdziwą sekcją dętą, a nie plastikiem spod keybordowego klawisza. Oczywiście, kompozycyjnie niektóre utwory bronią się mniej, a niektóre bardziej, ale słuchając tej płyty ani przez chwilę nie ma się chęci przeskoczenia do następnego numeru.

Jako ciekawostkę napiszę, że dwa utwory „Recon” i „Santo Para Mim (Santa Para Mi)” zostały juz kiedyś przez Deana zarejestrowane na płycie Walk Away Double Walk. Kiedyś Dean Brown wydawał mi się nieco nudny. Teraz zrozumiałem w czym leży siła jego grania i to, co wydawało mi się kiedyś w jego muzyce przewidywalne stanowi dziś dla mnie jej największy atut.

Prochu nie wymyśli, to pewne. Ale o tym wymyślonym już prochu opowie w taki sposób, że każdy ten proch będzie chciał poznać bliżej i zaprosić na kawę...

Artykuł pochodzi z JazzPRESS - marzec 2013, pobierz bezpłatny miesięcznik >>

Tagi w artykule:

Powiązane artykuły

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO