Płyty Recenzja

Pat Metheny – Road To The Sun

Obrazek tytułowy

Modern Recordings – BMG, 2021

5 marca miała premierę najnowsza płyta z muzyką Pata Metheny’ego, Road To The Sun. Świadomie piszę „z muzyką Pata Metheny’ego”, a nie „nowa płyta Pata Metheny’ego”. Na płycie znajdują się bowiem dwie suity przez niego skomponowane, ale zagrane przez innych gitarzystów oraz jeden utwór przez Metheny’ego wykonywany, ale będący kompozycją Arvo Pärta. Jest to pierwsza płyta wydana przez gitarzystę dla nowej wytwórni, mającej siedzibę w Berlinie, Modern Recordings, należącej do koncernu medialnego Bertelsmanna – BMG. Nie można jednak w pełni powiedzieć w tej sytuacji o powrocie Metheny’ego do Europy, gdyż już w 2008 roku większość akcji korporacji zostało sprzedane Sony.

Pierwszą suitę Four Paths Of Light, gra jeden z najbardziej obecnie cenionych wirtuozów gitary klasycznej – Jason Vieaux. Muzyk ten wykonuje repertuar sięgający od Bacha po prawykonania amerykańskich kompozytorów muzyki współczesnej. Występuje z orkiestrami Cleveland, Houston, Toronto, San Diego, Buffalo, Richmond, Edmonton oraz Auckland. Wśród wielu nagród, które w ciągu swojej bogatej kariery otrzymał, jest także Grammy w 2015 roku. Szesnaście lat temu ukazała się jego płyta z utworami Metheny’ego Images of Pat Metheny. Suita, którą tym razem wykonał, została dla niego przez Metheny’ego specjalnie napisana. Ze względu na niezrównane możliwości techniczne Vieaux Pat Metheny mógł sobie pozwolić na zawarcie w swojej kompozycji fragmentów wyjątkowo trudnych z wykonawczego punktu widzenia. Niemniej, jak należało się spodziewać, Jason Vieaux bez problemu sobie z nimi poradził. Cała kompozycja, trwająca niemal dwadzieścia minut, stawia wysokie wymagania nie tylko wykonawcy, ale i słuchaczowi. Pomimo pewnych skojarzeń z takimi solowymi płytami Metheny’ego jak New Chautauqua czy One Quiet Night można ją uznać za ewidentny krok w rozwoju jego muzyki.

Najdłuższą częścią albumu jest półgodzinna, sześcioczęściowa suita Road To The Sun, skomponowana przez Pata Metheny’ego dla Los Angeles Guitar Quartet. Zespół ten gra jeszcze bardziej szeroki repertuar niż Jason Vieaux, a ich płyta Guitar Heroes w 2005 roku także uzyskała statuetkę Grammy. Wykorzystanie czterech tak wszechstronnych gitarzystów pozwoliło kompozytorowi na wprowadzenie struktury polifonicznej i rozpostarcie całego wachlarza stylów. Kompozycja ta z jednej strony przynosi nowe dla Metheny’ego pomysły, z drugiej – sięga do znanego już jego dorobku. Słychać w niej nawet echa pamiętnej Watercolors z 1977 roku. Swoim rozmachem przypomina The Way Up z 2005 roku, niemniej ze względu na skład zespołu jest znacznie bardziej kameralna, a ponadto, podobnie jak pierwsza część płyty, ewidentnie wskazuje, że Pat Metheny poszukuje dla siebie nowej drogi. I w znacznym stopniu mu się to udaje. Zakończeniem albumu jest przepiękna kompozycja Arvo Pärta Für Alina zaaranżowana i zagrana przez samego Metheny’ego na 42-strunowej gitarze. Urzekająca kompozycja znalazła w osobie gitarzysty godnego interpretatora.

Na płycie Road To The Sun wszechstronni wykonawcy o imponujących możliwościach podjęli się ambitnych zadań, z których z powodzeniem się wywiązali. Wymagające i ambitne kompozycje sprawiają, że aby płyta została w pełni doceniona, potrzebuje wielokrotnego przesłuchania. Na pewno nie jest to muzyka wpadająca w ucho, nikt raczej nie kupi tej płyty po usłyszeniu jakiegoś jej fragmentu jednym uchem w sklepie muzycznym. Warto jednak podjąć trud, by tę muzykę zrozumieć.

Cezary Ścibiorski

Tagi w artykule:

Powiązane artykuły

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO