Płyty Recenzja

Aga Derlak Septet, Atom String Quartet – Parallel

Obrazek tytułowy

(Echo Production, 2023)

Po sześciu latach od wydania ostatniej płyty (Healing, 2017) Aga Derlak przypomniała o sobie trzecim autorskim krążkiem Parallel. Czas dzielący obie produkcje wypełniły kluczowe dla jej rozwoju wydarzenia: pobyt w Bostonie w ramach programu Berklee Global Jazz Institute oraz praca w Fundacji Danilo Péreza w Panamie. To rzecz jasna również okres pandemii, który dał jej czas do przemyśleń nad kształtem kolejnego projektu. W efekcie święcące liczne sukcesy trio pianistki rozrosło się do rozmiarów septetu, wspartego jeszcze kwartetem smyczkowym, a dotychczasowy instrumentalny repertuar dopełnił wokal.

Pozornie drastyczna zmiana wizji własnej muzyki jest jednak dość naturalna. Artystka specyfikę większych składów doskonale poznała, współpracując choćby z kwintetem Jerzego Małka, a ze śpiewem doskonale radzi sobie, działając w grupie Mów. Muzyka na albumie nie ogranicza się przy tym wyłącznie do gry rozbudowanego zespołu, mamy też kameralne, zagrane w triu (Aga Derlak – fortepian, Michał Kapczuk – kontrabas, Szymon Madej – perkusja) utwory Recuerdo oraz Echo, a nawet wykonaną solo kompozycję Echo Outro. Są to jednak fragmenty oddechu od esencji albumu, którą stanowi siła septetu (oprócz wymienionego wyżej składu tria Jerzy Małek – trąbka, Wojciech Lichtański – saksofon altowy, Marcin Kaletka – saksofon tenorowy, Basia Derlak – wokal).

O możliwościach tej konfiguracji przekonujemy się już w pierwszej kompozycji Parallel. Wypełniają ją pasjonujące dialogi instrumentów dętych i energiczna gra fortepianu, słyszymy tu perfekcyjną współpracę, a nie prześciganie się w indywidualnych popisach. Duża liczba wykonawców nie jest przy tym tożsama z dynamizmem gry – po mocnym otwarciu następuje subtelna ballada Present Past, w której do zespołu dołącza Atom String Quartet (Dawid Lubowicz – skrzypce, Mateusz Smoczyński – skrzypce, Michał Zaborski – altówka, Krzysztof Lenczowski – wiolonczela). W następnym utworze The Word po raz pierwszy słyszymy śpiewającą wiersze pianistki Basię Derlak, co ma miejsce jeszcze w trzech późniejszych utworach. To z pewnościąprzemyślana strategia liderki, by stopniowo prezentować kolejne akcenty, a nie epatować wszystkim od samego początku, dzięki czemu materiału słucha się z dużym zainteresowaniem.

Tytuł płyty odnosi się do teorii wszechświatów równoległych, zakładającej powstawanie kolejnych rzeczywistości wedle dokonanych przez nas wyborów oraz istnieniealternatywnych historii. Według autorki – zarówno w życiu, jak i muzyce pomimo wielu możliwości coś kieruje nas w stronę konkretnych wyborów i właśnie ta tajemnica inspiruje ją do poszukiwań artystycznych. Parallel okazuje się więc bardzo osobistym, dokładnie przemyślanym i pieczołowicie wykonanym. Z całą pewnością podkreśla kreatywność Derlak i jej zdolność do egzekwowania swojej wizji. Pomimo tego album nie zatraca naturalności w improwizacji, imponuje lekkością wykonania i fantastyczną energią pomiędzy muzykami.

Jakub Krukowski

Tagi w artykule:

Powiązane artykuły

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO