Zespół Casting Lots wystąpi 12 września w warszawskim Stole Powszechnym.
Skład:
- Gosia Zagajewska - głos
- Ray Dickaty - saksofony
- John Cornell - wiolonczela
- Piotr Dąbrowski - perkusjonalia
Casting Lots to kwartet, który łączy różne tożsamości muzyczne we wspólnej, intuicyjnej, eterycznej improwizacji. Czwórka muzyków spotkała się w ramach Warsaw Improvisers Orchestra. Razem tworzą niepowtarzalne nastroje: od ludowych kołysanek, przez free jazz, noise, po zupełnie abstrakcyjne, alternatywne czasoprzestrzenie.
Muzycy poznali się w 2016 roku podczas wspólnych koncertów w ramach Warsaw Improvisers Orchestra – dużego improwizującego składu występującego pod batutą Raya Dickaty. W 2017 roku, w warszawskim klubie Chłodna 25, zagrali pierwszy koncert jako kwartet. Tego samego wieczoru podjęli decyzję o założeniu zespołu Casting Lots. Nazwa luźno nawiązuje do dawnych praktyk stosowanych w celu przewidywania przyszłości, odgadywania woli Boga. Nie jest to bez znaczenia: każdy z występów zespołu jest rytuałem, małym świętem improwizacji, podczas którego muzycy próbują intuicyjnie znaleźć wspólny język, razem odkrywają, dokąd poprowadzi ich muzyka. Muzyka balansująca na pograniczu wielu stylów, definiowana często jako neo folk / world music / avant- classical / improvisation / ritual / ambient trance.
W styczniu 2018 roku, w warszawskim studiu Diamentowy Pies, kwartet nagrał materiał na swoją debiutancką płytę, która ostatecznie ukazała się w marcu 2022 roku nakładem legendarnej niezależnej wytwórni Bocian Records. Od września 2020 roku płyta była dostępna w formie cyfrowej w serwisie bandcamp.com wydawcy, dlatego też została nominowana w plebiscycie JazzPRESS do tytułu najlepszej płyty 2020. Zdobyła również dwie pochlebne recenzje, zanim zdążyła ukazać się fizycznie. Album jest zapisem swobodnej improwizacji na głos, wiolonczelę, saksofon i perkusjonalia. Narracja prowadzona jest bardzo subtelnie, w ośmiu częściach, pośród których znajdują się zarówno minimalistyczne miniatury, jak i dłuższe, bardziej złożone wypowiedzi. Taka koncepcja daje przestrzeń do tego, by wewnątrz zespołu tworzyły się spontaniczne duety, tria, by wybrzmiały dialogi, przemilczenia, ciągłe poszukiwania wspólnych form ekspresji.