Płyta tygodnia

Celuloid – Marek Napiórkowski, Artur Lesicki

Obrazek tytułowy

Repertuar tego albumu wraz z kompetencjami muzycznymi obu muzyków w zasadzie daje stuprocentową gwarancję stworzenia produktu co najmniej dobrego. Oto bowiem muzyk tysiąca płyt, człowiek dekorujący swoimi gitarowymi dźwiękami dziesiątki przeróżnych produkcji, jeden z bardziej zapracowanych muzyków w branży – Marek Napiórkowski, połączył swoje siły z Arturem Lesickim, równie kompetentnym gitarzystą, również posiadającym niezrównaną umiejętność znalezienia się w dowolnym muzycznym otoczeniu.

Za produkcję albumu odpowiedzialna jest wrocławska wytwórnia V-Records, która nie wydaje wielu płyt, za to jej produkcje możecie kupować w zasadzie w ciemno. Nie spotkałem jeszcze słabego albumu wydanego pod czujnym okiem Adama Domagały. W dodatku „Celuloid” zarejestrowano w Lubrzy w studiu RecPublika, co zwykle oznacza wyśmienitą jakość nagrania.

Tak stało się również tym razem. Dwie akustyczne gitary, klarowny i zapewniający potrzebną w takich wypadkach dynamikę sposób rejestracji i naturalna muzyczna przestrzeń bez zbędnych efektów separujących brzmienia instrumentów do lewego i prawego kanału podkreślił luźną, przyjacielską i spontaniczną atmosferę nagrania, która nie wyklucza oczywiście wcześniejszych przygotowań i zaaranżowania na nowo, na dwie gitary znanych kompozycji.

Repertuar, złożony w większości z filmowych i telewizyjnych melodii największych polskich kompozytorów tego rodzaju muzyki dostarczył pięknych melodii, które w rękach dwu kreatywnych gitarzystów nabrały nowego blasku.

Muzycy znają się od wielu lat i doskonale ze sobą współpracują, choć jeśli mnie pamięć nie myli to ich pierwsze duże wspólne nagranie od czasów działalności w Hand Made i Funky Groove. Ostatni album Funky Groove ukazał się ponad 10 lat temu.

Duet Marka Napiórkowskiego i Artura Lesickiego to nagranie absolutnie niezwykłe. Większość akustycznych gitarowych duetów to wyścig wirtuozów, albo starannie zaaranżowane kaskady dźwięków. „Celuluid” to coś zupełnie innego. To dwu gitarzystów, którym udało się stworzyć rodzaj pojedynczego instrumentu, muzycznego zespolenia nieosiągalnego dla największych mistrzów. Odrobina wprawy pozwoli oczywiście rozsupłać misternie zawiązane węzły dźwięków i zorientować się do kogo należą, jednak to zajęcie dla niespełnionych gitarzystów – amatorów. Tym, którzy słuchają muzyki pozostaje uwierzyć, że owe dźwięki pochodzą z dwu gitar obsługiwanych przez ludzi, którzy rozumieją się bez słów.

„Celuloid” to światowa ekstraklasa, płyta, która mogłaby dostać każdą światową nagrodę i którą każdy z Was może postawić obok dzieł największych mistrzów. Jeśli trafi za Ocean, z pewnością zostanie doceniona.

Marek Napiórkowski zaskoczył mnie niezwykle nagrywając „Up!”, to bowiem album doskonały. Jego kolejny duży projekt – duet z Arturem Lesickim jest kolejną wybitną realizacją. To jeden z najlepszych duetów gitarowych jakie znam. To unikalne połączenie talentu dwu gitarzystów, ich niezwykłej, pełnej zrozumienia współpracy, świetnych instrumentów, wybitnej realizacji technicznej i doskonałych polskich kompozycji, które znają w zasadzie wszyscy.

RadioJAZZ.FM poleca!
Rafał Garszczyński
Rafal[malpa]radiojazz.fm

  1. Lalka
  2. Pożegnanie z Marią
  3. Celuloid
  4. Wojna Domowa
  5. Prawo i Pięść: Nim Wstanie Dzień
  6. Crazy Script
  7. Człowiek z Żelaza
  8. Death And The Maiden: Roberto's Last Chance
  9. Celuloid – Reprise

Marek Napiórkowski, Artur Lesicki – Celuloid

Format: CD, Wytwórnia: V-Records, Numer: 5903111377076

Marek Napiórkowski – g, Artur Lesicki – g.

polecane

newsletter

Strona JazzPRESS wykorzystuje pliki cookies. Jeżeli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie plików cookies, możesz w każdej chwili zablokować je, korzystając z ustawień swojej przeglądarki internetowej.

Polityka cookies i klauzula informacyjna RODO